środa, 14 sierpnia 2013

My wddineing day - Photos


Dzień dobry! ;3
Kilka tygodni temu obiecałam Wam pokazać zdjęcia z mojego ślubu.
Odbył się 6 lipca 2013 i całkowicie zmienił moje życie.  Tego dnia czułam się jak prawdziwa księzniczka, humor  dopisywał i byłam bardzo podekscytowana.
Jest  to świadoma decyzja, pomimo młodego wieku wiedziałam, że to ta jedyna osoba na całe życie :-) Piękne uczucie....
Dziś znalazłam chwilkę i wstawiam moje ulubione fotografie :-)
Mam nadzieję,że się Wam spodobają , chętnie poczytam  opinie i Wasze ślubne wspomnienia :-)
Miłego oglądania!






Pozdrawiam, K.

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Nice week abroad- Dubrovnik

Witam! ;3
Przygotowałam dla Was porcję  postów związanych z moimi wakacjami i podróżą poślubną.
Odwiedziłam kilka naprawdę ciekawych miejsc za granicą (jednym z nich było miasto Dubrovnik i tamtejsza plaża) ,opaliłam się a przede wszystkim wypoczęłam ;-) 
Słońce prażyło niemiłosiernie za to wieczory były przyjemnie ciepłe, przejrzysta woda i ani jednej chmurki na niebie

Odkryłam także, że podróżowanie zmieniło moje nastawienie do życia- zrozumiałam, że należy cieszyć się chwilą i  tym, co się  obecnie ma ... :-)
Mam nadzieję, że Wy także odpoczęłyście i macie motywacje do działania. 
Teraz dla Was troszkę zdjęć .
 Miłego oglądania! ;-)









Nocny spacer brzegiem morza... ahhh :)






Pozdrawiam, K.

wtorek, 23 lipca 2013

New changes

Dzień dobry wszystkim blogerkom!
Pewnie już mało kto o mnie pamięta, ale nie  odmówię sobie tej prostej przyjemości jaką jest pisanie tutaj :) Siedzę w mojej własnej, maleńkiej kuchni i dopijam kawę.
U mnie wszystko dobrze, jestem szczęśliwa i spełniona :)
Kupiłam sobie wreszcie w miarę dobry aparat, więc teraz będę Was zasypywać gradem zdjęć :D
Bardzo się stresuję, ale czuję też podekscytowanie, bo czeka mnie  za chwilę pakowanie walizki a jutro podróż poślubna...
Najpierw chcę poukładać wszystkie ubrania w spójne zestawy z bazowych ciuchów. Co roku zabierałam za dużo ubrań, które nie mogły się zmieścić  w moim bagażu... Tym razem nie popełnię tego błędu. Myślę, że zrobię osobny post o tym, co zabieram na te moje dwutygodniowe wakacje :)

A tak z innej beczki, postanowiłam wprowadzić pewne zmiany. Jak chyba zauważyłyście, zmieniłam nazwę bloga. Ta  bardziej oddaje to co czuje i motywuje mnie do bycia jeszcze lepszą. Drugą zmianą jest to,że  usuwam z mojego otoczenia wszystko to, co niepotrzebne. Nie tylko konta - przedmioty, ubrania, dzienniki, cynizm, złośliwość, lenistwo i melancholię. Odcinam się od osób fałszywych i tych, które toksycznie na mnie wpływały.
Spędzam czas tylko z tymi, którzy są warci mojego czasu .  Po trzecie niedawno czytałam, że własny smutek powinno zachowywać się dla siebie. Że wszyscy czują się o wiele lepiej, gdy na pytanie "Co tam?" odpowiesz tylko "Fantastycznie", obojętnie, czy Twoja radość jest prawdziwa czy nie. Że nie powinno zadręczać się otoczenia problemami, które i tak dla nikogo nie mają większego znaczenia, a potrafią zabrać komuś cenną chwilę radości i dumy z samego siebie.
 Mam tylko jedno życie i ułożę je tak, by nie żałować ani jednej minuty ;-)
 SUKCES JEST BLISKO MNIE.

Rozpisałam się, ale już nie marnuję ani minuty tylko pędzę do swoich obowiązków, które wcale nie muszą być nieprzyjemne :-))) 



Pozdrawiam Was czule! ;3

P.S. czy któraś z Was może chciała by zobaczyć zdjęcia ze ślubu?
                                                                                                                                                                             
Masz jeszcze czas na skomponowanie siebie!