Znowu muszę zacząć od przeprosin za duuugą nieobecność...
Niestety moje życie jest tak napięte przed majowymi egzaminami i wypełnione załatwieniami przed ślubem, że ciężko mi myśleć o innych sprawach jak szkoła czy naglące terminy. Wymyśliłam więc w ramach poprawy, że bedę codziennie wieczorem przygotowywać automatyczne notki, które będę się pojawiać codziennie rano. Pozwoli mi to zaoszczędzić trochę czasu ;)
Pochwalę się Wam, że wyrobiłam sobie nawyk wczesnego wstawania i nie spóźniania się na autobus co to tej pory uważałam za niemożliwe ! ;D Jestem z siebie dumna, bo kosztowało mnie to sporo wyrzeczeń, między innymi mniej śpię...
Właśnie popijam kawkę z mlekiem z mojej ulubionej filiżanki, która co prawda nie dodaje mi aż takiej energii, lecz jest moim dziennym rytuałem, chwilą dla siebie w tym zgiełku. Mam nadzieje, że moje wysiłki się opłacą i wreszcie bez stresu sobie odpocznę :)
Kupiłam ostatnio w biedronce kilka ciekawych rzeczy, w tym powyższą książkę, napiszę o niej jutro :)
Ma w sobie takie coś, że jak się zacznie czytać nie można się oderwać nawet kilka godz! :))
A i ma ekstra cenę : 7 zł :)
Zabieram się za resztę sprzątania by jutro mieć spokój a wcześniej zrobiłam bardzo krytyczny przegląd w mojej szafie i wyrzuciłam jeszcze wiele ubrań i teraz muszę myśleć nad uzupełnieniem braków . Przeczytałam ostatnio w bardzo mądrej książce,że nawet bardzo zapracowany człowiek musi nie myśleć o pracy i ogólnie pracować w niedzielę, gdyż organizm się wtedy regeneruje i płyną z tego same korzyści z pracy w ciągu tygodnia.
Od dawna jestem planistką i takie już moje przyzwyczajenie, że muszę mieć wszystko wypisane czarno na białym by nawet 5 min nie zmarnować :))) Czeka mnie dużo nauki a jutro tylko odpoczynek i cały dzień relaksu z narzeczonym.
Życzę Wam kochani miłego tygodnia, pełnego biernego lub jak kto woli aktywnego odpoczynku, spędzonego w miłej atmosferze :)
Wiosno Przybywaj, tęsknię !
Be INSPIRING, K.
Czekam na wpis o książce:) Juz nie mam co czytać
OdpowiedzUsuńNiedługo dodam :)) W przyszłym tyg
Usuńchyba w tych kubkach do kaw coś jest! Ja też mam tak, że kawę pije w swoim ulubionym kubku:) pozdrawiam i obserwuję
OdpowiedzUsuńZ ulubionego kubeczka smakuje najlepiej! dziękuję :) Również serdecznie pozdrawiam!
UsuńA kiedy ślub? :)
OdpowiedzUsuńFajne emocje przygotowawcze, prawda? Mam nadzieję, że zdjęcia tu dodasz
pozdrawiam
Aga
P.S. Dziękuję za komentarz :)
Za rowne 90 dni , czyli 6 lipca :)
UsuńOj emocje ciągle mi towarzyszą pozytywne, a zdj dodam dodam :))
czekam na notkę o książce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
najprawdopodobniej będzie jutro rano :)
UsuńPozdrawiam! :)
taka chwila z książką i pyszną kawcią to prawdziwa przyjemność ;) mam nadzieję, że wszystko ułoży Ci się tak jak sobie zaplanowałaś ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :) I dziękuję za komentarz :)
Usuńkurcze mi też przydałby sie taki nawyk wczesnego wstawania :/
OdpowiedzUsuńKsiążka samym tytułem zachęca , pewnie przeczytam :)
Bede zaglądac tu czesto , fajny blog ...
Dziekuje, bardzo mi milo ! :-)
Usuń