Tam a tadadamm : Sukces = praca + praca+ zaangażowanie+ cierpliwość + praca !
Naprawdę do niczego nie doprowadzi mnie to, że będę po raz setny oglądać jakiś film, albo bezmyślnie przeglądać strony internetowe... Myślę,że chyba nikt nie lubi wyrzutów własnego sumienia przeciwko sobie, żalu do siebie, że przesiedziało albo przespało się na kanapie cały dzień a tam na biurku leżą zaległe prace lub na siłowni nie byliśmy od pół roku bo podobno brakuje nam czasu.Ja na przykłd zalegam z nauką do matury i z haftowaniem...
Naprawdę nikt za mnie niczego nie zrobi, więc zamiast czekać na cud i zbawienie należy podjąć odpowiednie działania albo JAKIEKOLWIEK działania by nie stać w miejscu by nasz umysł, nasze ciało i dusza mogły się swobodnie rozwijać.
Czas przestać gdybać i mówić " Gdy skończę szkołę to będę więcej czasu spędzać z moją rodziną. Gdy będę bogata to kupię sobie torbę od znanego projektanta... itp, itd. To błędne koło ciągnie się w nieskończoność. A czy robimy coś w kierunku naszych marzeń ? Czy nie lepiej już teraz zaplanować dzień i znaleźć te 5 min więcej dla rodziny? Czy nie zacząć oszczędzać pieniędzy na tą rzecz juz teraz? Od teraz :
Każdą chwilę traktuj jako cenną lekcję życia, nie marnuj ani 5 minut, by kiedyś nareszcie w życiu powiedzieć " udało mi się, osiągnęłam wiele w życiu, jestem kimś, kim chciałam być, jestem szczęśliwa ! "
Staraj się, marz, zachwyć się, śmiej się, kochaj, módl się .
Już dziś napisz albo narysuj swoją wizję i dąż do niej, ustal priorytety, ważne rzeczy ale miej czas na odpoczynek, PAMIĘTAJ : życie masz tylko jedno, wykorzystaj je i nie zostawiaj niczego na później .
Jak Wy dążycie do swoich upragnionych wizji i celów? Będę wdzięczna za wasze opinie :)
Pozdrawiam
K. xoxo
Ja oszczędzam na spełnianie swoich marzeń i zabezpieczenie przyszłości - równocześnie. A oprócz tego uczę się by poprawić wynik matury i ćwiczę regularnie by podobać się sobie...
OdpowiedzUsuńI chyba póki co tyle.
I myślę,że bardzo dobrze udaje Ci się to wszystko pogodzić :)
UsuńCzłowiek musi mieć w życiu jakiś cel, by nie stawać w miejscu tylko cały czas się rozwijać, ulepszać :)
wspaniały inspirujący post! nie ma nic gorszego niż biadolenie nad sobą, żeby coś osiągnąć trzeba działać żeby zapalać trzeba samemu płonąć... ja nieustannie dążę do swoich marzeń i celów i choć nie jest łatwo wierzę, że warto ;)
OdpowiedzUsuńTak, wiara w nasze cele pomaga nam, ważna jest też nadzieja na spełnienie :)
UsuńChoć czasami jest naprawdę ciężko trzeba się zebrać do kupy i ruszyć dalej.
Dziękuję za miłe słowa :))