Winter Gifts

Witajcie !

Dziś będzie o tym jak przeżyć zimę. Choć to bardzo trudne zadanie, szczególnie, jeżeli jest się zmarzluchem takim jak ja :)

W dni, które jest poniżej 0 stopni C ja nawet nie chce wychodzić z domu, już nie mówiąc o tym, że wychodzę w nocy i wracam w nocy... Brrr myślę, że nie tylko ja nie mogę się do tego przemóc.  Kocham zimę, ale gdy jestem po grubym misiowym kocem z kubkiem gorącej czekolady w dłoni , a wychodzę z domu tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę. 

Grudzień daje się we znaki, ale gdy patrzę na te wszystkie światełka, bąbeczki i mikołajki serce sie raduje, bo coraz bliżej Święta. Kocham tą magiczna atmosferę ! Pokażę Wam, jakie mam świąteczne cudeńka! Otrzymałam je od moich przyjaciółek M i K. 

Bezzapachowe, ale w bardzo ładnych opakowaniach, idealne na mój świąteczny parapet 

Ta świeczuszka ma bardzo intensywny, ale bardzo świąteczny zapach. Jest idealna do mojego świątecznego stroika, który mam sama zamiar zrobic :)
Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia (powąchania :))

Bardzo miękkie a przy tym cieplutkie skarpetusie
Nie mogłam oprzeć sie tej kokardce i świątecznemu kolorowi, więc sprawiłam sama sobie prezent mikołajkowy :)